Witam was moje Królewny! Wiem wiem kolejny haul zakupowy i to w dodatku znowu kosmetyczny. Ale powiedzcie mi jak tu nie skorzystać z przecen w The Bodyshop -50%? Albo jak nie skorzystać z promocji -30% na Escentual.com?
Założeniem tego haulu było zrobienie zakupów na moje wczasy we wrześniu, dlatego znalazły się tu między innymi żele pod prysznic, balsamy do ciała czy produkty do ochrony przed słońcem.
Jeśli chodzi o balsamy do ciała to ja zużywam średnio jedno opakowanie na 2-3 tygodnie, bo kremuję nałogowo całe ciało dwa razy dziennie. Pewnie sobie tu pomyślałyście, że zwariowałam, no ale tak już mam, źle się czuję gdy nie mam nasmarowanej skóry :)
Zacznijmy najpierw od The Bodyshop:
dwa gigantyczne (750 ml) żele pod prysznic
Trzy lotiony do ciała:
Oraz mój ulubiony kokosowy zapach, masło ze złotymi drobinkami i lotion:
A także żel i pianka do mycia twarzy z serii Zielona Herbata oraz rękawice do peelingu ciała:
Vichy Capital Soleil suchy żel do twarzy z SPF 30 oraz balsam do opalania La Roche-Posay SPF 30 (już mam w domu kosmetyki z filtrem 50 więc chciałam coś słabszego):
Bioderma Sebium, żel do mycia twarzy oraz krem zmniejszający wygląd porów:
I na koniec coś do paznokci, wysuszacz do paznokci Seche Vite oraz dwa lakiery z OPI (passion oraz bubble bath):
Pozdrawiam i do kolejnego razu xx
bardzo fajne zakupy, widziałam, ze w TBS są dość spore przeceny jednak ja póki mam zapas ich kosmetyków ;)
OdpowiedzUsuńDzięki Seche Vite polubiłam malować paznokcie :) jest świetny :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się w 100%. Przez bardzo długi czas używałam wysuszacza z Eveline, ale Seche Vite jest najlepszy.
Usuń