Ale już jestem i zapraszam dziś na nowy post, haul zakupowy o tematyce zróżnicowanej.
Do drogerii Boots poszłam tak naprawdę po gąbeczkę z Real Techniques i podkład Revlon Nearly Naked, ale nie było koloru tego co chciałam, więc tak jakoś nie mogłam się na nic innego zdecydować i wzięłam dwa kremy BB z firmy Rimmel i Maybelline. Zobaczymy jakie będą :-)
A te pozostałe produkty to tak przypadkowo trafiły do koszyka, bo akurat były za pół ceny, więc jak tu nie wziąć... A i Baby Lips z Maybelline dostałam gratis przy kasie :-)
Do Primarka weszłam tylko po rajstopy bo potrzebowałam do pracy. Ale stwierdziłam, że przy okazji kupię też przejściówkę do kontaktu (£1.50) bo we wrześniu jedziemy na urlop i się przyda, tak samo jak poduszka podróżna (£3) i futerał na okulary(£2). Do tego znalazłam fajne grube papiloty (£1.50) do włosów i przesłodkie kapciuchy z Puchatkiem za £1 i piżamkę letnią też z Puchatkiem (£8):
W mango znalazłam fajne spodnie (£15.99) z serii basic - rurki, tutaj na zdjęciu wyglądają na świecące ale w rzeczywistości są z normalnego materiału. Proste i wygodne, pasujące do wszystkiego.
fajne zakupy ;)
OdpowiedzUsuń